Pojedynek strzelecki

Szczecinek – ponad czterdziestotysięczne miasto w północno-zachodniej Polsce, na Pomorzu Zachodnim. Położone na pograniczu Pojezierza Drawskiego i Pojezierza Szczecineckiego, pomiędzy trzema jeziorami: Trzesiecko, Wielimie i Wilczkowo, które niewątpliwie mają wpływ na walory turystyczne okolicy. Założone w 1310 roku przez księcia Warcisława IV, od razu uzyskało prawa miejskie. Jest to miejsce naznaczone walkami wojny 30-letniej (XVII w.), wojny napoleońskiej (pocz. XIX w.) czy II wojny światowej. O rysie historycznym możecie przeczytać TUTAJ.

Obecnie Szczecinek również jest areną dla pojedynków, jednak innego rodzaju. Miejscowe bractwo kurkowe jako jedyne w Polsce organizuje tak emocjonującą konkurencję strzelecką, że rozgrzana do czerwoności publiczność bawi się lepiej od młodzieży. Co to za zawody?

POJEDYNEK STRZELECKI

Jak wyglądają bufety na strzelnicach, wie chyba każdy, kto choć raz brał udział w zawodach organizowanych w ruchu kurkowych bractw strzeleckich. Do dietetycznych bynajmniej nie należą, bo większa część kurków to mężczyźni, którzy lubią dobrze zjeść.

W tym kontekście najtrudniejszy pojedynek strzelecki każdy uczestnik toczy sam ze sobą. A dlaczego? Bo kto się obje przed zawodami organizowanymi przez Szczecinieckie Bractwo Kurkowe, ten akurat tam na strzelnicy nie wygra.

Pojedynek strzelecki jest to zabawa, niezwykle emocjonująca, w której biorą udział dwuosobowe drużyny. Konkurencja polega na tym, aby dobiec do stanowiska 30 m, załadować broń i strzelić po przekątnej w zapadkę… przeciwnika! Wygrywa ta drużyna, która szybciej wbije punkt u rywala. Bywa tak, że jeden z członków teamu nie zdąży nawet załadować broni i zespół odpada, bo konkurenci w tym czasie zdążyli strącić ich biathlon – wyjaśnia brat Zbigniew Lankauf, Strzelmistrz Szczecinieckiego Bractwa Kurkowego. Drużyny rywalizują w systemie każdy z każdym.

– Cała konkurencja zazwyczaj trwa około godziny, ale jest to godzina naprawdę intensywnych emocji, ponieważ zwycięstwo nie zależy tylko od danego strzelca, ale również od umiejętności partnera w drużynie i drużyny przeciwnej. Co roku ta zabawa wzbudza największe zainteresowanie wśród naszych Gości. Zdarzają się tacy, którzy mówią, że przyjeżdżają głównie dla tej konkurencji – dodaje brat Wiktor Dębski, Starszy bractwa.

ZAZDROŚNI STRZELCY

A tak oryginalne zawody stowarzyszenie przeprowadza od początku swego istnienia, czyli 25 lat! Skąd wziął się pomysł? – Niestety nie wymyśliłem tego sam, ale przeniosłem na grunt naszego ruchu jedną z konkurencji, którą organizowano w szkołach. Spodobała się nie tylko członkom naszej drużyny młodzieżowej, dla której tego rodzaju zawody prowadzimy od początku, ale również dorosłym! W pewnym momencie po prostu któryś z wcześnie urodzonych strzelców powiedział wprost, że dla nas też takie zawody mogłyby być. No to robimy je już 13-sty raz i naprawdę widać po uczestnikach głód rywalizacji – dodaje brat Zbigniew.

Nie są to czcze słowa. Tylko dobre wypowiedzi o tym przedsięwzięciu słychać z różnych stron Polski – Jeżdżę wcale niemało i też nie tylko po północnej części kraju, skąd pochodzę, ale nigdzie nie widziałam takiej konkurencji, jaką organizuje Szczecinieckie Bractwo Kurkowe z Okręgu Zachodnio-Pomorskiego. Pojedynek strzelecki w takiej postaci naprawdę jest ewenementem w naszym ruchu. Brałam w nim udział, tworząc drużynę ze Zbyszkiem Lemiechem z Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Wejherowie, i bawiliśmy się przednio. Na żadnych zawodach chyba tyle się nie naśmiałam, co przy tej jednej potyczce. – zapewnia siostra Aldona Sambor-Sochaczewska, Zastępca Sekretarza w Zarządzie Zjednoczenia Kurkowych Bractw Strzeleckich Rzeczpospolitej Polskiej.

Takiego zdania jest również brat Roman Jabłoński, Król Okręgu Bydgoskiego AD 2019: – Kilka razy byłem na strzelnicy w Szczecinku i szczerze gratuluję bractwu tak wymyślnych zawodów! Naprawdę trzeba się mocno postarać, żeby wygrać ten bój, szczególnie z samym sobą. Udało mi się to w zeszłym roku, gdy wziąłem udział w tej konkurencji z moim kolegą bratem Mariuszem Tamborskim. I przyznam szczerze, że była to jedna z trudniejszych rywalizacji.

Jeżeli nigdy nie byliście gośćmi Szczecinieckiego Bractwa Kurkowego, to jutro macie okazję to zmienić! Stowarzyszenie obchodzi 25-lecie Reaktywacji i zaprasza wszystkich członków ruchu do wspólnego świętowania. Szczegółowy plan imprezy znajdziecie TUTAJ.

Pytanie tylko: czy jesteście gotowi i dość odważni na TAKI pojedynek strzelecki?